piątek, 27 maja 2011

Dawno mnie tu nie było i dawno tu nie pisałam . A w moim życiu wiele się zmieniło. Podczas zawodów poznałam chłopaka on się we mnie zakochał . I można tak powiedzieć , że od tamtego czasu z nim jestem . On mnie kocha i chyba ja go też kocham . Ale chyba . Dlaczego . ? Bo myślę cały czas o innym chłopaku który mi się podoba ale ten co ja z nim chodzę też mi się podoba . Ale on mi mówi że chce być ze mną do końca życia i wgl ale ja nic takiego nie czuję , że też chcem . Ale mogę napisać , że NIE jest mi obojętny . Myśle o nim  czuję 'coś' do niego . Ale czy to 'coś' można nazwać miłością . ? Nie sądzę . Może go pokocham tak cholernie mocno a może nie . Nie wiem . Całe życie mi się komplikuje jak jakaś sparawę wyjaśnię to przychodzą nowe trudniejsze sprawy i to mnie właśnie wkur-wia ale  mniejmy nadzieję ,żego pokocham i nie będę musiała mówić , że ' nadzieja - mataka głupich' .   Koniec.